W odległych czasach, gdy „The Lord of the Rings Strategy Battle Game” wciąż raczkowało, a kolejne numery White Dwarfa pełne były eksperymentalnych zasad i fanowskich perełek, Games Workshop co jakiś czas publikowało profile jednostek, które nigdy nie trafiły do głównych podręczników. Były to często oddziały poboczne, lokalne milicje, czy nietypowe wersje bohaterów – dodające do gry odrobinę świeżości i klimatu.

Fiefdoms, zanim były modne

Dziś, po latach, wiele z tych profili zostało niemal całkowicie zapomnianych. Niektóre zniknęły z oficjalnych zasad, inne nigdy nie otrzymały modeli, a część była używana tylko przez najbardziej zapalonych graczy. Jednak dla kolekcjonerów i fanów dawnych edycji stanowią one prawdziwy skarb – kawałek historii systemu i przypomnienie czasów, gdy gra była pełna niespodzianek.

W tym artykule przyjrzymy się bliżej tym „skarbom z przeszłości” – od odważnych wojowników z odległych krain Gondoru, przez egzotycznych sojuszników, aż po unikatowych bohaterów, którzy nigdy nie doczekali się pełnego wejścia do kanonu. To podróż w głąb czasu dla każdego, kto chce odkryć lub przypomnieć sobie zapomniane legendy Śródziemia.

Lenna Gondoru

W praktyce mini-księga Fiefdoms: Morthond, Anfalas, Lamedon, Dol Amroth, Ringló Vale, Pinnath Gelin, Lossarnach oraz Pelargir & Lebennin. Mamy tu strzelców, lekką piechotę, ciężkozbrojnych i kilku bohaterów – wystarczająco dużo, by skleić pełną rozpiskę w klimacie Fejdów Gondoru.

  • Morthond: Łucznicy z elf bow – jak na stare czasy dawali bardzo sensowną siłę ognia.
  • Anfalas: Tani „siewnik” strzał – Hunter of Anfalas – słabszy niż Morthond, ale za to liczniejszy do masowej zapory.
  • Lamedon: Dziś Angbor ma oficjalny model i zasady, ale pierwotnie nie miał prawie żadnych unikalnych reguł – ot, dowódca dla upartych górali.
  • Ringló Vale: Słynna (i podatna na „cheese”) Warrior Bond – wystarczył jeden Man-at-arms of Dol Amroth gdziekolwiek na stole, by wojownicy Ringló zgarniali +2 do Odwagi. Współcześnie GW od takich „globalnych przełączników” uciekło.
  • Pelargir: Bohater, którego nigdy nie dostaliśmy – Corinir of Pelargir – świetny smaczek dla konwertujących.
  • Konwersje: Wszystko sklejone z tego, co znamy i kochamy – Gondor, Númenor, Rohan – klasyczne „kitbashe” z opisami cięć i zamian głów/tarcz.

Bowman of Morthond – 7 pkt
F 2/4+ | S 3 | D 4 | A 1 | W 1 | C 2
Wyposażenie: skórzany pancerz, elf bow (długi łuk o profilu elfiego).
Drożsi od „chłopów z wybrzeża”, ale elf bow robi robotę – zasięg i siła ognia.

Hunter of Anfalas – 5 pkt
F 2/4+ | S 3 | D 3 | A 1 | W 1 | C 2
Wyposażenie: łuk, broń ręczna.
Tani, lekki strzelec – idealny do zasypania wroga strzałami, gdy liczba ma znaczenie bardziej niż jakość.

Clansman of Lamedon – 7 pkt
F 3/– | S 3 | D 4 | A 1 | W 1 | C 4
Wyposażenie: tarcza, broń ręczna.
Zasady: Independent – nie korzysta ze Stand Fast! żadnego bohatera poza Angborem.

Angbor of Lamedon (Bohater) – 60 pkt
F 4/– | S 4 | D 5 | A 2 | W 2 | C 6 | M 3 / W 1 / F 1
Wyposażenie: broń ręczna, pancerz.
Brak zasad specjalnych (w tej inkarnacji brak fajerwerków).
Komentarz: doczekał się pełnoprawnego profilu i modelu; kiedyś – bardzo skromny lider Lamedonu.

Man-at-arms of Dol Amroth – 8 pkt
F 4/– | S 3 | D 5 | A 1 | W 1 | C 3
Wyposażenie: ciężki pancerz, broń ręczna.
Opcje: tarcza +1, włócznia +1, banner +25 (max 1 na bohatera).
Komentarz: ciężka piechota – trzon, który „odblokowuje” synergię Ringló Vale.

Warrior of Ringló Vale – 7 pkt
F 3/– | S 3 | D 5 | A 1 | W 1 | C 2
Wyposażenie: ciężki pancerz, broń ręczna, tarcza.
Opcja: banner +25 (max 1 na bohatera).
Zasady: Warrior Bond+2 do Odwagi, jeśli jakikolwiek Man-at-arms of Dol Amroth jest obecny na polu bitwy.
Historycznie łatwe do „wycheesowania” – wystarczyła jedna figurka Man-at-arms, żeby wszystkie te modele dostały bonus; tego typu dźwigni w nowych edycjach już nie ma.

Warrior of Pinnath Gelin – 8 pkt
F 3/– | S 3 | D 6 | A 1 | W 1 | C 3
Wyposażenie: tarcza + włócznia, ciężki pancerz.
Najcięższy pancerz w pakiecie piechoty Fiefdoms; Świetni na linii.

Axeman of Lossarnach – 7 pkt
F 3/– | S 3 | D 5 | A 1 | W 1 | C 3
Wyposażenie: ciężki pancerz, dwuręczna siekiera.
Opcja: banner +25 (max 1 na bohatera).
Szokowa piechota – tańsza niż rycerze z Dol Amroth, ale potrafi „przepchnąć” walkę dwurakiem.

Warden of Pelargir – 7 pkt
F 3/4+ | S 3 | D 4 | A 1 | W 1 | C 4
Wyposażenie: pancerz, broń ręczna.
Opcje: tarcza +1, łuk +1, włócznia +1; banner +25 (max 1 na bohatera).
Uniwersalni: mogą być drugą linią (tarcza/włócznia) albo tanim wsparciem strzeleckim.

Corinir of Pelargir (Bohater, unikat!) – 60 pkt
F 4/– | S 4 | D 6 | A 2 | W 2 | C 6 | M 3 / W 1 / F 1
Wyposażenie: ciężki pancerz, númenoreński longsword (Elven Blade).
Nigdy nie doczekał się oficjalnej figurki; świetny pretekst do konwersji na bazie Gondoru.

W porównaniu z dzisiejszymi Fiefdoms, te stare profile mają zaskakująco mało synergii. Poza wyjątkami w stylu Warrior Bond u wojowników z Ringló Vale czy specyficzną relacją Angbora z klanowcami z Lamedonu, większość jednostek działa tu całkowicie samodzielnie – brak jest aur, pasywnych bonusów czy złożonych mechanik współpracy, które obecnie definiują frakcję.

To jednak był dobry początek i jednocześnie fajny powrót do przeszłości – do czasów, gdy Games Workshop chętnie eksperymentowało z zasadami, wrzucało pomysły „na próbę” i patrzyło, co się przyjmie wśród graczy. Dzięki temu mamy dziś taki przekrój unikalnych, klimatycznych jednostek, które – choć mechanicznie proste – stanowią ciekawą lekcję ewolucji zasad w Middle-earth Strategy Battle Game.


← Wróć do artykułów